Szanowni Państwo, drodzy Czytelnicy, funkcjonariusze służb specjalnych, urzędnicy państwowi wszystkich szczebli.
Zostałem oskarżony przez IPN w Rzeszowie o to, że będąc funkcjonariuszem państwa komunistycznego popełniłem 197 zbrodni komunistycznych powiązanych z ludobójstwem.
Pominę fakt, że nie zarzuca mi się uderzenia kogoś, nie mówiąc już o pobiciu lub zabiciu chociażby jednej osoby, ale oskarża się mnie o ludobójstwo. Bardzo to ciekawa interpretacja prawa. Wydaje się być możliwa do zastosowania wobec każdego obywatela.
Informację o skierowaniu przez IPN aktu oskarżenia zamieściła również gazeta codzienna NOWINY. Wywołany zostałem w tej sytuacji do publicznej debaty, w związku z powyższym przedstawiam co następuje.
Po pierwsze, oskarżony jestem za okres od 11 maja 1946 r. do 1 marca 1948 r., jako funkcjonariusz państwa komunistycznego ! W tym okresie Ustawą z dnia 21 lipca 1944r.Krajowa Rada Narodowa powołała Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, o czym obwieszczał Dziennik Ustaw Rzeczpospolitej Polskiej Nr 1 z dnia 13 sierpnia 1944 r. Rzeczpospolita Polska powstała w wyniku porozumień Jałtańskich, zawartych pomiędzy USA, Wielką Brytanią i ZSRR. Można się z tym zgadzać lub nie, ale faktem jest, że po dramatycznym Powstaniu Warszawskim rządy Wielkiej Brytanii i USA wycofały uznanie polskiemu Rządowi Emigracyjnemu w Londynie, a uznały te mocarstwa Rząd Jedności Narodowej z udziałem Stanisława Mikołajczyka, jako wicepremiera tego rządu. Kto zatem zdaniem IPN powołał „rząd komunistyczny” i gdzie znajdują się jakiekolwiek dokumenty mówiące o powołaniu takiego państwa i rządu ? W sierpniu 1944r. cała Polska była jeszcze pod okupacją niemiecką, były obozy koncentracyjne, w których ginęli codziennie Polacy i każda godzina była dla nich na wagę złota. Wielka Brytania i USA w takiej dramatycznej sytuacji działań wojennych podpisały traktat, na mocy którego powołano Rzeczpospolitą Polską. Zdaniem prokuratora IPN w Rzeszowie (jak rozumiem) powinienem wówczas jako 22-latek wypowiedzieć jednoosobowo wojnę Stanom Zjednoczonym Ameryki Północnej oraz Wielkiej Brytanii, gdyż to one udzieliły poparcia Rzeczpospolitej Polskiej i powołanemu rządowi oraz doprowadziły do jego powstania.
Ani Stany Zjednoczone, ani też Wielka Brytania oraz Wincenty Witos, Stanisław Mikołajczyk, Stanisław Grabski i inni wybitni członkowie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, powołanego w czerwcu 1945 roku nie informowali, że razem z USA i Wielką Brytanią powołują państwo komunistyczne ! Powołanie Rzeczpospolitej Polskiej i rządu odbyło się (jak informuje Wikipedia) „29 czerwca 1945 roku Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej został uznany przez Szwecję i Francję, 5 lipca przez USA i Wielką Brytanię, uznawały go także inne państwa koalicji antyhitlerowskiej, m. in. Chiny, Włochy, Kanada…”, a następnie podpisał Kartę Narodów Zjednoczonych, przez co Polska stała się członkiem założycielem ONZ. Będąc zatem 22 latkiem, mając taką wiedzę zdaniem prokuratora IPN powinienem przeciwstawić się USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwecji, Chinom, Kanadzie i ONZ, a co za tym idzie odmówić pracy dla rządu polskiego powołanego w trakcie działań wojennych i trwającej jeszcze okupacji hitlerowskiej. Dziś dowiaduję się, że byłem funkcjonariuszem państwa komunistycznego. Prokurator IPN powinien zatem oskarżyć najpierw Prezydenta USA, Premiera Wielkiej Brytanii i Premierów tych wielkich mocarstw o powołanie państwa komunistycznego (choć nie ma nawet takich dokumentów i faktów), a dopiero po udowodnieniu tym osobom (włącznie ze Stanisławem Mikołajczykiem i Wincentym Witosem) oskarżyć Łukasza Kuźmicza, który został jedynie zatrudniony do jednego z urzędów tworzonych w warunkach wojennych przez ten rząd.
Obecnie zatrudnieni funkcjonariusze służb specjalnych i urzędnicy państwowi, pracują w przekonaniu, w jakim ja byłem, że pracuję w legalnie powołanym państwie, uznanym przez mocarstwa i będącym członkiem - założycielem Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dzisiejsi funkcjonariusze i urzędnicy państwowi wiedzą, że pracują w demokratycznym państwie, należącym do Unii Europejskiej. Dowiedzieć się jednak mogą za ponad 60 lat, że działali dla państwa totalitarnego (o czym w Parlamencie Europejskim mówił o. Tadeusz Rydzyk http://wpolityce.pl/artykuly/11480-znow-kompromitacja-ojciec-rydzyk-mial-prawo-nazwac-nasz-kraj-totalitarnym , a brat Prezydenta Państwa Lecha Kaczyńskiego, były Premier RP Jarosław Kaczyński oświadcza, że obecnie Polska jest kondominium niemiecko – rosyjskim http://wpolityce.pl/czytelnia/1516-kaczynski-kondominium-rosyjsko-niemieckie-w-polsce-po-sld-i-psd-oburzone-zwoluja-konferencje-wszyscy-przeciw-pis . Oznacza to w myśl tych stwierdzeń i oświadczeń na forum międzynarodowym i krajowym, że obecni funkcjonariusze służb mundurowych, specjalnych i urzędnicy państwowi mogą stanąć pod oskarżeniem za udział w państwie totalitarnym i działaniu na rzecz Niemiec i Rosji. Nie jest to bynajmniej żart, ale przyjęta przez IPN logika postępowania i procedowania wskazuje na właśnie takie wsteczne przeinaczanie stanu faktycznego.
Będąc funkcjonariuszem legalnego państwa, uznanego przez mocarstwa i członka ONZ, działałem na rzecz państwa polskiego. Innego nie było. Udzielenie poparcia Tymczasowemu Rządowi Jedności Narodowej, a wycofanie poparcia dla Rządu Emigracyjnego, było jasnym komunikatem dla wszystkich Polaków, urzędników i funkcjonariuszy. Opowiadanie dzisiaj, że działałem jako funkcjonariusz państwa komunistycznego w latach 1946 – 1948 jest moim zdaniem kpiną z prawa i obrazą prawa oraz obrazą państwa polskiego.
Należy dodać, że znienawidzony przez Instytut Pamięci Narodowej PRL został powołany 22 lipca 1952 roku. Ja oskarżony jestem za prace w urzędzie państwowym w latach 1946 r. – 1948 r.
W następnych informacjach przedstawię, jakie wnioski dowodowe złożyłem do IPN w sprawie fałszowania faktów i „dowodów”, przypisywanych mi bez pokrycia.
W tym kraju wszystko jest możliwe. Jednych oskarżają a innych spraw w ogóle nie wyjawiają.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=04Y8kGFt_DI&feature=g-hist&context=G2ffda94AHT3CcqgABAA